| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Dwa gole zobaczyli kibice zgromadzeni na stadionie w Płocku. Wisła zremisowała z Zagłębiem Lubin 1:1 (0:0) i wciąż może cieszyć się z miejsca w górnej "ósemce".
Jeśli zawodnicy Zagłębia Lubin chcą w końcu zakotwiczyć górnej połówce tabeli, muszą zacząć regularnie wygrywać. W niedzielę byli tego relatywnie blisko, ale koniec końców nie zdołali utrzymać prowadzenia w Płocku. Prowadzili od 70. minuty, gdy Alan Czerwiński precyzyjnie dośrodkował do Damjana Bohara, a ten bez problemów wykończył akcję.
Na odpowiedź płocczan nie trzeba było długo czekać. Sporo miejsca na boku pozostawili obrońcy Miedziowych, tam odnalazł się Giorgi Merebaszwili, który miał czas, by przygotować dogranie w stronę bramki. Zagrał niezwykle dokładnie, a Torgil Gjertsen zdobył debiutancką bramkę w barwach Nafciarzy.
Niezależnie od wyników pozostałych spotkań, Wisła utrzyma ósme miejsce w tabeli z przewagą dwóch punktów nad Jagiellonią Białystok. Zagłębie jest z kolei na dziesiątej lokacie (trzy punkty do zespołu Radosława Sobolewskiego).